Marek i wyprawa ze Szwecji do Świnoujścia

W ciągu 7 dni przejechałes aż 484,9 km na rowerze. Jak to zrobiłeś? 

Marek: W tym roku majorelowe wyzwanie pokryło się z pierwszą częścią mojej wyprawy rowerowej z Karlskrony w Szwecji do Świnoujścia – w planach miałem ponad tysiąc kilometrów. W pierwszym tygodniu (wyzwaniowym) dotarliśmy do Køge pod Kopenhagą, zaliczając wiele pięknych tras w Szwecji i w Danii i gubiąc się w bogactwie ścieżek w rowerowej stolicy Europy.

Od jakiego czasu interesujesz się jazdą na rowerze? Jak długo trenujesz?

Marek: Wakacje rowerowe praktykuję od 2015 roku. W międzyczasie udało się objechać. m.in. Suwalszczyznę, Rzeszowszczyznę, Zatokę Gdańską, Puszczę Białowieską (po obu stronach granicy), Kotlinę Kłodzką i Szlak Orlich Gniazd, a poza Polską – Donauradweg z Wiednia do Budapesztu i Bornholm. Tegoroczna wyprawa jest naszym największym i najtrudniejszym (jak dotąd) wyzwaniem.

zdjęcia z trasy Marka

Jaka jest Twoja wymarzona podróż rowerowa?

Marek: Jest ich wiele, m.in. Alpe Adria, Nowa Zelandia, Islandia. 🙂

Dzięki za rozmowę! 

Warto dodać, że kilometry, które Marek przejechał w ramach swojej rowerowej wyprawy są związane z akcją charytatywną Kołożycia. Zachęcamy do zapoznania się z ideą i jeśli chcecie, do wsparcia całej akcji: https://kolowkolo.pl/kolozycia/

Monika i ponad 200km dziennie

Zdjęcie z trasy Moniki

W ciągu tygodnia przejechałaś ponad 550 km. Jak to jest możliwe? 🙂 

Monika: Jeżdżę na rowerze odkąd pamiętam, całe moje dzieciństwo opierało się na sporcie, ale rower zawsze pełnił szczególna rolę. Do rywalizacji Majorel dołączyłam z wielką radością, ponieważ od dawna chciałam pobić swoją życiówkę przejechanych km jednego dnia. Wszystko świetnie się złożyło bo w tygodniu, w którym dołączyłam do rywalizacji zepsuł mi się wolnobieg, więc byłam zmuszona pozostawić rower w serwisie na kilka dni. To wszystko sprawiło, że aby wygrać w danym tygodniu musiałam to zrobić. 😃 Bardzo się cieszę, ponieważ mam wrażenie, że pokonywanie tras powyżej 200km dziennie w pewien sposób kształtuje charakter.

Czy masz jakieś ciekawe historie związane z rowerowymi wyprawami? 

Monika: Rower to dla mnie nie tylko sport, ale środek transportu, który daje najwięcej możliwości eksplorowania. Wokół Poznania jest wiele fantastycznych tras przygotowanych do podziwiania przyrody, chociaż czasem bywa to niebezpieczne. 😃 Podczas rywalizacji przez nieuwagę zdarzyło mi się wjechać w stado dzików. Myślę, że każdy może sobie wyobrazić, jak szybko uciekałam z tamtego miejsca.

Czy masz jakąś wymarzoną podróż rowerową? 

Monika: Nie jestem fanką jeżdżenia z sakwami i nocowania w namiocie, więc nie mam planów na wyprawy dookoła Europy. Moje cele rowerowe to po prostu odkrywanie nowych miejsc.

Dzięki za rozmowę! 

Marcin i 900 km w dwa tygodnie

zdjęcia z trasy Marcina

Jak udało Ci się pokonać taką liczbę kilometrów na rowerze? 

Marcin: Na rowerze jeżdżę regularnie – „od dziecka”. W okresie szkoły średniej przesiadłem się na motocykl, więc mialem dłuższą przerwę, ale na wiosnę tego roku postanowiłem zakupić nowy rower i od tamtej pory jeżdżę regularnie. To właśnie regularność sprawiła że w 2 tygodnie przejechałem około 900 kilometrów. Niestety w pierwszym tygodniu inny zawodnik okazał się lepszy. Wtedy udało mi się przejechać tygodniowy rekord życiowy. Wygranie w następnym tygodniu było zwieńczeniem 2 tygodni jazdy, więc wygrana cieszy podwójnie.

Gdzie chciałbyś pojechać na rowerze w przyszłości? 

Marcin: W przyszłości chciałbym pojechać w góry i pojeździć po górskich szlakach rowerowych oraz spróbować wyczynowego zjazdu na rowerze mtb.

Dzięki za rozmowę! 

Przeczytaj inne artykuły o naszych sportowych wyzwaniach:
Igrzyska Olimpijskie Majorel & APS 
Mistrzowska rozgrywka Majorel 
Mistrzowie Literaków z Majorel & APS